Nie da się ukryć, iż w obecnie trwającym sezonie włoska liga prezentuje się zdecydowanie bardziej pasjonująco niż w ubiegłych latach. Każdy klub posiada kadrę pełną niesamowitymi graczami, co może się przekładać na bardzo emocjonujące starcia. Można też pomyśleć, że kluby z ligi włoskiej stały się delikatnie śmielsze po tym, gdy pierwszy raz od dekady to nie Juventus zdobył mistrzowski tytuł Serie A. Każda drużyna z Włoch ma możliwość walczyć o mistrzostwo i wygrana Interu FC we włoskiej lidze to udowodniła. W tym momencie wytypować głównego faworyta do mistrzostwa, gdyż pierwsza czwórka aktualnych rozgrywek jest naprawdę wyrównana. Na tę chwilę to właśnie Inter FC zajmuje pierwsze miejsce w tabeli ekstraklasy włoskiej, ale do końca sezonu pozostało jeszcze wiele pojedynków. Milan, który musiał mierzyć się z AS Romą prowadzoną przez szkoleniowca Mourinho to kolejna ekipa z Mediolanu, która walczy o mistrzostwo rozgrywek włoskich.

Ten mecz piłkarze Milanu rozpoczęli dobrze i warto podkreślić ten fakt. Zdawało się, że mają przebieg tego starcia pod absolutną kontrolą, ponieważ po kwadransie gry prowadzili rezultatem 2:0. Piłkarze trenowani przez selekcjonera Mourinho starali się nadgonić wynik, lecz pomyłki popełnione na początku spotkanie były zbyt istotne. Drużyna ze stolicy na koniec pierwszych 45 minut spotkania była w stanie ustrzelić kontaktową bramkę, co z pewnością wlało otuchę w serca fanów tej drużyny. Tammy Abraham wykorzystał fantastyczne podanie od Lorenzo Pellegriniego i w czterdziestej minucie trafił do bramki. Zawodnicy Milanu w dalszym ciągu konstruowali akcje na bramkę zespołu ze stolicy, ponieważ nie planowali oczekiwać do końcowego gwizdka sędziego. Leao Rafael na osiem minut przed końcem strzelił gola numer trzy i na koniec AC Milan odniósł zwycięstwo rezultatem 3:1. Milan miał jeszcze szansę na podwyższenie wyniku w końcowych minutach tego meczu, lecz z jedenastki nie zdołał trafić Ibrahimović Zlatan, ponieważ jego strzał dał radę wybronić Rui Patricio.

Brak komentarzy

Zostaw komentarz